Hackathon, czyli… po co to wszystko?
OK, wiemy, na czym stoimy, ale to Wise Monday, a nie przeklejona z maila informacja prasowa. Posługując się skądinąd kultowym już w środowisku piłkarskim cytatem, fakty są takie:
- Wise People to srebrny sponsor i partner technologiczny wydarzenia.
- Nasza reprezentacja nie może doczekać się aktywnego uczestnictwa w Hackathonie – m.in. poprzez mentorskie wsparcie dla rywalizujących zespołów.
I wiesz co? Jakkolwiek banalnie to brzmi: mamy tu wyborną sytuację. Choć działamy na skalę ogólnopolską i międzynarodową, wywodzimy się z Bydgoszczy i wierzymy w potencjał tego miasta. To nie jest wyłącznie kwestia lokalnego patriotyzmu czy logiki budowania wizerunku w branży.
Na Hackathonie możemy łowić talenty.
Na Hackathonie widzimy, jak myślą i działają młodzi, przyszli specjaliści.
Na Hackathonie czujemy, że i w Bydgoszczy można działać cyfrowo na bardzo wysokim poziomie.
W czym uczestniczyć, jeśli nie właśnie w takich eventach? Jesteśmy w Bydgoskim Klastrze Informatycznym, jesteśmy z Hackathonem, będziemy po raz kolejny na miejscu. Powtórzę się, ale to wyborne. Cieszę się, że Wise People jest między właściwymi ludźmi na właściwym miejscu. Czy to luźna rozmowa na Founders Beer, czy to NSM, czy właśnie 6. Bydgoski Hackathon. W zachwycających Młynach Rothera, wśród mocnych partnerów, wreszcie: ze skupieniem na obiecujących, kreatywnych programistach, którym już teraz życzymy powodzenia!
Poprzednie edycje pozwoliły branży IT rekrutować wśród sprawdzonych, zweryfikowanych Hackathonem uczestników. Po latach te same osoby powracają w roli wolontariuszy, mentorów, a nawet partnerów i sponsorów wydarzenia. To wszystko sprawia, że Hackaton z roku na rok coraz silniej zaznacza swoją obecność – tak w branży, jak i na naszym lokalnym, wciąż rozwijającym się, technologicznym podwórku.
Szczegółowe Informacje o wydarzeniu znajdziesz na stronie Bydgoskiego Klastra Informatycznego.